Intense Care Dual Efect Sleeping Pack, zgodnie z zapewnieniem
producenta działa dwutorowo:
- wybiela (głównie hamuje wytwarzanie melaniny), poprzez
dodatek arybutyny
- wygładza zmarszczki dzięki obecności adenozyny, która
pozwala rozluźnić się komórkom skóry (nie są one ściągnięte).
Dodatkowo do Tony Moly Intense Care Dual Efect Sleeping Pack, mili Koreańczycy, dorzucili wyciąg z granatu, dzięgiela i kwasy AHA. Efekt? Podobno jedna noc z maseczką i można cieszyć się
przecudnej urody cerą.
Hmmm. Wyzwanie przyjęte, postanowiłam sprawdzić, jak sprawa ma się w praktyce.
Na wieczorną, umytą i wypilingowaną twarz nałożyłam śliską
wodę z Hada Labo z kilkoma kroplami serum z witaminą C. Po ok 10 minutach
wmasowałam w skórę pół zawartości próbki maski nocnej Tony Moly. Udałam się na
zasłużony odpoczynek (a twarz miałam zszarzałą okrutnie z powodu hałdy
prasowania, z którym walczyłam,a które odkładałam jak-długo-się-da, czyli do
wyczerpania się zasobów tekstylnych w szafie).
Za pierwszym razem nałożyłam za dużo maski, i rano buzia
była niewyraźna. Znalazłam też jednego małego podrażnionego zaskórnika na
brodzie (zdrapałam, ja niedobra). Postanowiłam dać szansę Tony Moly i po kilku
dniach nałożyłam sleeping pack ponownie. Ale tym razem w ilości ok 2 ziaren
groszku. Rano buzia była ładna. Nic nie wyskoczyło, nic się nie przebarwiło.
Według mnie ważna jest ilość nakładanego na twarz preparatu – zbyt wiele
produktu obciąża skórę.
Ponieważ mam tylko próbki, więc niestety nie mogę podzielić
się składem. Na cosdna znalazłam taki KLIK
Plusy:
- Przepiękny zapach, ja czuję świeżość wysuszonego w słoneczny dzień, na wietrze prania, plus delikatną nutkę herbacianej róży
- Konsystencja żelowo-kremowa, nie spływa i bez problemu się nakłada na skórę, nie jest tłusta
- Rano buzia jest rozjaśniona i świeża
- Bardzo wydajna
Minusy:
- Czuć alkohol w składzie
- Maseczka zostawia na twarzy lepką warstwę, trochę przez to swędzi mnie skóra porośnięta meszkiem, na przykład na żuchwie. Do posmarowanej twarzy przyklejają się łatwo różne paprochy
Moje próbki
Maski wystarczy na dwa zastosowania
Konsystencja gęstego kremu, trochę podobnego do wazeliny (ale nie tłusta). Maska jest półprzezroczysta.
Bez problemu rozsmarowuje się na ręce. Nie jest tłusta, lecz zostawia lepką warstwę. Ładnie pachnie.
Rano, po nocnej przygodzie z Tony Moly dual effect sleeping pack i umyciu wodą i pianką, buzia wygląda tak.
Tez mialam probke i musze przyznac, ze mi sie spodobal, chyba kupie sobie wiecej :)
OdpowiedzUsuńZa sam zapach warto kupić.
OdpowiedzUsuń